Luty 1940 roku. Dworzec w Warszawie. Na oczach Alfreda Zajdorfa, wówczas jedenastoletniego żydowskiego chłopca, hitlerowcy dokonują egzekucji jego ojca. Zrozpaczonego i zagubionego sierotę ratują Polacy.
Wspomnienia Alfreda Zajdorfa są świadectwem swoistego wtapiania się w okupacyjną rzeczywistość ówczesnej Warszawy, przyspieszonego dojrzewania, nabywania umiejętności kamuflażu. Autor z fotograficzną precyzją opisuje życie warszawskiego półświatka misternie powiązanego z okupantami, kolaborantami i polskim podziemiem niepodległościowym. Nie brakuje też opisów haniebnych praktyk szmalcowników, ludzi bez skrupułów żerujących na nieszczęściu Żydów ukrywających się w Warszawie. Przed takimi ludźmi Alfred Zajdorf był chroniony przez Polaków.
Nie święci. są wspomnieniami bardzo cennymi, ponieważ ubywa naocznych świadków tamtych czasów. Ponadto są wyrazem wdzięczności dla wcale niemałej grupy Polaków, którzy z narażeniem życia swojego i swoich bliskich ratowali prześladowanych Żydów.(Jacek Wójciak)
UWAGI:
Data wyd. wg: www.sklep.zysk.com.pl.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Aileen Orr przedstawia historię niezwykłego niedźwiedzia o imieniu Wojtek, opisując jego drogę od Persji po Szkocję i służbę w polskim wojsku. Obszerny epilog napisany przez Neila Aschersona podkreśla zasługi Polaków w walce z III Rzeszą.W roku 1942 polscy żołnierze Armii Andersa maszerujący z Persji do Palestyny wymienili garść pieniędzy, tabliczkę czekolady, szwajcarski nóż oficerski i konserwę wołową na wychudzonego niedźwiadka. Wojtek - bo tak nazwano zwierzaka - pełniący początkowo rolę maskotki, szybko awansował na pełnoprawnego żołnierza, posiadającego wojskowy stopień i numer ewidencyjny. Podczas kampanii włoskiej został amunicyjnym, donoszącym pociski do ciężkich moździerzy. Od tego czasu symbolem 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii 2. Korpusu gen. Andersa, w której służył, stał się rysunek niedźwiedzia niosącego pocisk. Po zakończeniu wojny Wojtek wraz ze swymi towarzyszami broni przybył do Szkocji. Syryjski niedźwiedź szybko odnalazł się w nowych warunkach i, zanim przeprowadził się na stałe do edynburskiego zoo, stał się powszechnie znanym członkiem lokalnej społeczności.
UWAGI:
Tyt. oryg. : Wojtek the Bear : A Polish War Hero. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zimnym porankiem 1937 roku młody i utalentowany Andras Lévi wyrusza do Paryża. Mimo obaw i oporów przed rozstaniem z rodziną wie, że musi opuścić Budapeszt, aby zrealizować swoje ambicje i marzenia w wielkim świecie. Do Francji zawozi potajemnie list, który ma doręczyć w Paryżu.
Tajemniczym adresatem okazuje się nauczycielka baletu Klara. Andras i Klara, mimo dzielących ich różnic, szaleńczo się w sobie zakochują. Ich namiętny związek pełen jest jednak komplikacji. Gdy poznają się bliżej, Klara wyjawia kochankowi swój mroczny sekret. Życie młodego mężczyzny wkracza w zupełnie nowy etap.
Tuż przed wybuchem wojny para wraca na Węgry. Andras trafia do obozu pracy przymusowej. Paryskie życie jawi mu się jako odległy sen. Jednak związek z Klarą daje mu siłę konieczną, by przetrwać w nieludzkich warunkach na Ukrainie. Przy życiu trzyma go nadzieja na powrót do domu.
Niewidzialny most to powieść o miłości wystawionej na ciężką próbę, o żydowskiej rodzinie walczącej o przetrwanie i trzech braciach, których łączy szczególnie silna więź.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kwiecień 1945, pokonane Niemcy dogorywają. Jednak losy wojny mogą się odwrócić. Powołana wcześniej przez Himmlera podziemna terrorystyczna organizacja Werwolf otrzymuje rozkaz zamordowania generała Eisenhowera. Czy dwaj agenci amerykańskiego kontrwywiadu zdołają pokrzyżować desperackie plany Oberkommando der Wehrmacht? Czy Werwolf przetrwa, kładąc podwaliny pod przyszłą IV Rzeszę? Osnuta na autentycznych wydarzeniach, fascynująca powieść ujawnia sensacyjne, mało u nas znane epizody II wojny światowej.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Od stycznia 1945 roku zaczęła się paniczna ewakuacja ludności niemieckiej z Zachodnich i Wschodnich Prus. Około dwóch milionów niemieckich cywilów, rannych żołnierzy i robotników przymusowych, pod huraganowym ogniem artylerii i bombami Armii Czerwonej, szukało dróg ucieczki na Zachód. Mogli już tylko liczyć na pomoc resztek 2. Armii niemieckiej. W styczniu 1945 roku ze zgrupowania kurlandzkiego przerzucono na Pomorze cztery pełne dywizje, wśród nich 4. Dywizję Pancerną. Miały one wzmocnić zachodniopomorski front, a także osłaniać ewakuację ludności cywilnej i rannych z portów Gdańska, Gdyni i Mierzei Wiślanej. O tej wielkiej ucieczce sporo już pisano. Ale o tych, którzy osłaniali uchodźców - o "żołnierzach ostatniej godziny" - niewiele. Hans Schäufler, podporucznik 35. Pułku 4. Dywizji Pancernej, opisuje ostatnie miesiące wojny, zaciekłe walki na Pomorzu z nacierającymi wojskami 2. Frontu Białoruskiego. Rozpaczliwe próby utrzymania Tucholi, Torunia, Bytowa, Kartuz, Żukowa, Gdyni, Sopotu. I wreszcie Gdańska, który stał się dla Niemców "kotłem czarownic" i gdzie zginął dowódca 4. Dywizji, gen. Clemens Betzel. Pisze o odwadze i bohaterstwie żołnierzy i oficerów, ale i o tych, których pokonał strach, i którzy nie chcieli już dalej walczyć. Opisuje dramat pasażerów zatopionych statków "Wilhelma Gustloffa" i "Goi". Wspomina również własną dramatyczną ucieczkę w pierwszych dniach maja przez Bałtyk, na niewielkiej motorówce, aż do Heibigenhafen. Dostał się do niewoli angielskiej, miał więc więcej szczęścia niż jego koledzy, internowani w Szwecji, i w grudniu 1945 roku przekazani przez Szwedów Sowietom. Opisuje też mało znany epizod zbombardowania przez aliantów w Neustädler Bucht (koło Lubeki) statków niemieckich z kilkoma tysiącami więźniów obozów koncentracyjnych.